wtorek, 28 sierpnia 2018

Moje ulubione matowe pomadki - Lovely Matt Extra Lasting

Hej wam :) Jak tam wam mijają ostatnie dni wakacji? Pogoda dopisuje?
Dziś chciałabym przedstawić wam moje ulubione matowe pomadki :)  W swojej kosmetyczce mam bardzo dużo matowych produktów do ust, jednak pomadki firmy Lovely są moimi ulubionymi. Pomadki są genialne. Dobrze się rozprowadzają, nie robi się skorupa, długo utrzymują się na ustach, równomiernie schodzą po kilku godzinach, mają świetną pigmentację, piękne kolory, w minimalnym stopniu wysuszają ust, pomadki są odporne na jedzenie i picie, produkt jest bardzo wydajny i co najważniejsze posiada niską cenę. Jedna pomadka kosztuje ok 10 zł.




Pierwszą pomadką jest pomadka o numerze 1. Posiada piękny ciepły różowy kolor.





Wygląd pomadki na ustach :)



Mocno różowy kolor jest charakterystyczny dla pomadki o numerze 2.



A tak właśnie prezentuje się ten kolorek :)



Krwista czerwień odpowiada numerowi 3.



Piękna mocna czerwień na ustach :)



Numer 4 i chłodny zgaszony róż. 



Pomadka na ustach :)



Ciemniejszy różowy od numerku 1 to numerek 5.


Efekt na ustach :)



I ostatnią pomadką jest pomadka o numerku 6. Jest to zgaszona czerwień.



Kolor pokazany na ustach :)



Będę jeszcze polować na więcej kolorków :) 



I oto są moje ulubione matowe pomadki. A wy jakich macie matowych faworytów? :) 












piątek, 24 sierpnia 2018

Jak zrobić idealną kreskę?

Witam was bardzo serdecznie w kolejnym wpisie :) Jak tam pogoda u was dopisuje? Macie plany na ostatnie dni wakacji czy może pełen spontan ? ;D

Dziś chciałabym poruszyć temat idealnej kreski. Czy taka właściwie istnieje oczywiście, że tak jednak wymaga ona bardzo dużo pracy. Sama jeszcze nie opanowałam perfekcyjnie idealnej kreski, jednak mam nadzieję, że i mi się z czasem to uda. Chciałabym wam dziś pokazać jak ja wykonuję swoją kreskę krok po kroku. :)



























Eyeliner jakiego używam jest firmy Delia. Jest to eyeliner posiadający pędzelek. Kolor jest standardowy, czyli czarny. Kosmetyk świetnie mi się sprawdza. Dobrze się nim pracuje i długo się utrzymuje na oku nie robiąc niepotrzebnych plam, nie kruszy się.










Robiąc kreskę jako pierwszą i najważniejszą zasadę  uważam, że trzeba mieć pewną rękę. Sama zaczynam rysować kreskę dosłownie jednym pociągnięciem ręki pamiętając o tym, że  powinna być ona o coś oparta żeby ruch był stanowczy i bardziej precyzyjny.





Gdy przysłowiowa kreska już jest dorysowuję do niej jaskółkę, kierując stanowczo ręką ku górze.




Po dorysowaniu jaskółki poprawiam całą kreskę łącznie z jaskółką jeszcze raz.






                                                        Kreska krok po kroku :)








Oto mój sposób na tą  ,, idealną kreskę'' A wy lubicie robić kreski? Jakich eyelinerów używacie? :)








poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Jak czyszczę swoje pędzle?

Cześć wam wszystkim :)) Dziś postanowiłam przyjść do was z postem o treści tego jak właściwie czyszczę swoje pędzle. Nic prostszego wszystkiego dowiecie się we wpisie, więc zatem zapraszam.


Na początku może powiem wam czego używam, a więc:
* Wiadomo brudne pędzle bo to one odgrywają tu główną rolę,
* Mata do czyszczenia pędzli z przyssawką, którą mieliście już okazję u mnie zobaczyć
* Miseczka z zimną wodą,
* Ręczniczek do przetarcia pędzli,
*Ziaja oczyszczenie liść manuka świetnie mi się sprawdza do mycia pędzli


Pierwszym krokiem jaki wykonuję jest nalanie zimnej wody do miseczki.





Krokiem drugim jest nalanie do wody żelu oczyszczającego. Nalewam go ok 10-12 kropelek. Następnie mieszam wszystko i czekam aż powstanie przysłowiowa piana.



 Gdy owa piana już powstanie biorę brudny pędzelek i moczę go w wodzie z żelem przez kilka sekund.




































Następnym krokiem jest czyszczenie pędzli na macie. Energicznym ruchem ręki czyszczę każdy z pędzli ok 2-4 min.



Następnie opłukują pędzle w czystej wodzi i delikatnie wycieram ręcznikiem.


                                                             I tak oto z takich brudasków



                                                               Wychodzą pięknie umyte pędzle :) 



Pędzle najczęściej rozkładam na suchym ręczniku i pozwalam im samoistnie wyschnąć. :)

        A wy jak czyścicie swoje pędzle? Bardzo często to robicie? Lubicie to czy może jednak jest to dla was męka? bardzo chętnie poznam wasze zdanie w komentarzach ;)